Powraca moda na falbanki. Kiedyś marzyła o nich każda panna młoda. Potem kobiety miały ich już dość i zdecydowanie większym powodzeniem cieszyły się gładkie oraz proste suknie. Teraz falbanki, podobnie jak kreacje z trenem, znów podbijają serca pań poszukujących ślubnych sukien, głownie dlatego że wpisują się w ekstrawagancki styl ślubny będący obecnie na topie.
Kreatorzy mody proponują przyszłym pannom młodym na przykład mini z trenem lub koronkową sukienkę ozdobioną falbanami w nietypowych miejscach. Tak więc falbanki wróciły, ale głównie po to aby uczynić kreację ślubną nietypową i oryginalną. Można też dowoli „przesadzać”. Pośród tegorocznych propozycji ślubnych sukien nie brakuje strojów, które są złożone właściwie z samych falbanek. Ich niezliczone warstwy robione są z delikatnych tkanin, które bardzo dobrze się układają. Bogactwo falban w połączeniu z gorsetem spowoduje, że talia będzie wydawała się wyjątkowo szczupła. Z kolei falbaniaste wykończenie w okolicy biustu wyeksponuje go i optycznie powiększy. Korygowanie sylwetki za pomocą falbanek to z pewnością bardzo sprytny zabieg. Dzięki nim można też wydłużyć sylwetkę lub wręcz przeciwnie, w zależności od tego czy falbanki ułożone są skośnie czy poprzecznie.
Są kobiety, które z góry zakładają że nie będą chciały ubrać na swój ślub sukni z falbanami. Jednak naprawdę każda z nich powinna przymierzyć choć jedną tego typu suknię. Warto też brać pod uwagę to, że falbany nie muszą pokrywać przecież całej kreacji, a często pofalowane obrzeże może bardzo ją ozdobić. W końcu najważniejsze jest to, aby nadać sukni jak najbardziej wyrazisty charakter. Wtedy staje się ona wyjątkowa, a każda kobieta chce mieć właśnie taką suknię ślubną. Ponieważ projektanci mody i styliści biorą to pod uwagę, tworzą różne niesamowite projekty. Dzięki ich eksperymentom coraz więcej pań przekonuje się do asymetrycznych czy kolorowych kreacji ślubnych. Można powiedzieć że koronki to kolejne narzędzie do przełamania nudy w ślubnej modzie. Poza tym przecież każda z nas jako mała dziewczynka chciała poczuć się jak prawdziwa księżniczka…